VI Zjazd

 

Zapiski pochodzą ze „starej” strony SAiP, a opublikowane przed i w czasie VI Zjazdu

 

Ech… tyle ich już było!

I ciągle chcemy!!!

Opublikowano: wtorek, 22, styczeń 2013 13:03  RW   Odsłony: 1679 (do 2015 r)

W czasach, gdy dyrektorem był dr Ryszard Pacułt, miały miejsce trzy: w 1970, 1980 i 1985 roku.

Czwarty, w 1995, gdy dyrektorem była mgr Jarosława Słowiak, był pierwszym, w organizacji którego zastosowaliśmy techniki informatyczne – do składu broszury i rejestracji uczestników.

Piąty z 2005 roku, organizowany w czasie mojej kadencji, był bodaj pierwszym, w którym wzięła udział tak duża liczba uczestników – w „szczycie” było nas nieco ponad 800 osób. Był też największym (jak do dziś) wyzwaniem logistycznym.

Szósty, planowany w tym roku….. Pytacie, czemu teraz, a nie w 2010 albo 2015? A czemu nie? – odpowiadam. Jeśli jednak mam wytłumaczyć się, to powiem, że obiecałem kolejny zjazd w wyremontowanej szkole. Składając tą obietnicę nie wiedziałem jeszcze, jak to uczynię; byłem jednak przeświadczony, że chcę i muszę!!!!

Jakowoż – udało się, dopiero w 2012. A czemu nie czekać do 2015, to taka „okrągła” data?

Bo coraz więcej rozlegało się apeli dokoła – „Zrobilibyście jakiś zjazd!”, „Spotkalibyśmy się, zróbcie coś”

Do grona dołączają kolejne roczniki…Odchodzą najstarsi…

„Zróbcie” to dobre słowo. Zawiera jedną tylko niewiadomą, równanie należy więc do prostszych.

Wystarczy wskazać kim są ci, którzy mają „zrobić”

Na początek zebrała się grupa zaangażowanych od zawsze i chętnych:

Andrzej Mazur, Barbara Saczko-Bomba, Anna Kwiatkowska i ja Ryszard Więcek.

Spotkanie miało miejsce na kozielskiej wyspie podczas pikniku St. Miłośników Lwowa.

Oficjalnie spotkaliśmy się w I LO 20 VIII 2012 r. Wtedy dołączyli do nas:

Teresa Głuszek, Małgorzata Targosz (wicedyrektor I LO),

Bogusława Knapiak-Gruszka, Stefan Marszewski i zaocznie – Wiesław Chęć.

Wszyscy wyrazili zgodę na pracę w Komitecie Organizacyjnym. Brakowało jednego –

Przewodniczącego Komitetu Organizacyjnego. Osoby, ktora „ogarnie” wszystkie zadania i nie będzie pełniła swej funkcji jedynie honorowo i reprezentacyjnie.

Na kolejnym spotkaniu kol. Andrzej Mazur zaproponował, by organizatorem VI Zjazdu było Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół I LO.

I słusznie. Przy okazji rozwiązał się problem przewodniczącego; kol. Małgorzata Targosz zaproponowała, by władzami Komitetu stały się władze Stowarzyszenia, a ponadto

absolwenci i pracownicy LO, którzy i tak mają najwięcej pracy, co pokazała praktyka  V Zjazdu.

I tak zostałem przewodniczącym, a zastępcą wiceprezes Stowarzyszenia i wicedyrektor w jednej osobie – Małgorzata Targosz. Z czasem powołaliśmy drugiego zastępcę kol. Bogusławę Knapiak-Gruszkę. Czekamy na chętnych – współpracowników, którzy zajmą się drobnymi wycinkami zadań i prac organizacyjnych.

 

 

Jeśli komuś potrzebna jest jakaś rocznica na , to mamy taką, dyżurną, do czasu wyszukania lepszej.

Otóż, w 2013 roku obchodzimy 100. rocznicę zadaszenia bryły głównego budynku szkoły. Wiemy, że w czerwcu 1914 roku stało jeszcze rusztowanie, ale już w grudniu, w ciepłych salach leżeli pierwsi ranni z I Wojny; szkoła, zanim wprowadzili się tu uczniowie, stała się szpitalem zastępczym.

 

 

 

Przedstawiamy gotowy program VI Zjazdu.

piątek 27 września 2013

1300-2100 rozgrywki sportowe absolwentów. Zgłaszajcie drużyny, szkoła jest przygotowana.  

1700-2100 rejestracja uczestników, odbiór materiałów, identyfikatorów itp.,

Rejestrujcie się wcześniej; będzie więcej czasu w sobotę na rozmowy!

 

sobota 28 września 2013

700-1000 rejestracja uczestników, odbiór materiałów, identyfikatorów itp.,Stoiska są zorganizowane na parterze w holu głównym. Zwróćcie uwagę na tabliczki z rocznikami.

800-900 uroczysta Msza św. w kościele parafialnym, przemarsz uczestników z pocztem sztandarowym przed szkołę,

Pozostańmy razem na parterze i w jego okolicy do następnego punktu

1000         odsłonięcie tablicy upamiętniającej VI Zjazd,

1030      część oficjalna – przekazanie kluczy do szkoły, uroczyste rozpoczęcie obchodów, Odbędzie się pod namiotem na szkolnym boisku.

1130     wspólne zdjęcie, zostajemy na placu szkolnym przed namiotem.

1200 -1900  spotkania w klasach, kawiarenki.

Każdy uczestnik będzie znał swój gabinet, w którym spotka się ze swoim rocznikiem. Wszelkie informacje będą w ulotce zjazdowej oraz będą ogłaszane przez radiowęzeł.

13-15 poczęstunek (obiad) na terenie szkoły. Osoby, które zaznaczyły opcję „ciepły posiłek” otrzymają bony na obiad pod namiotem. Prosimy o zwrócenie uwagi na godzinę poczęstunku!

1330  oraz 1430  krótki program artystyczny w wykonaniu młodzieży w auli szkolnej. Każdy rocznik będzie „przypisany” do określonej godziny.

1830  odjazd autobus spod szkoły do hotelu Centralny,

19 BAL.

Całość imprezy (szkoła i bal) będzie filmowana i fotografowana przez akredytowane osoby. Wolno oczywiście wykonywać zdjęcia czy filmy  na osobisty niekomercyjny użytek. Obok rejestracji będzie stoisko do zamówienia filmu i zdjęć.  

niedziela 29 września 2013

900 – 1600  Drzwi Otwarte Szkoły

sądzimy, iż wielu z nas będzie chciało spotkać się jeszcze ze sobą na terenie szkoły, dlatego w podanych godzinach będzie to możliwe.

Będzie czynne również stoisko i kawiarenki.

 

Komitet Organizacyjny i prace

Opublikowano: niedziela, 17, luty 2013 14:56  RW   Odsłony: 1414 (do 2015 r)

Skład Komitetu Organizacyjnego:

Przewodniczący         Ryszard Więcek,

  1. Zastępca               Małgorzata Targosz,
  2. Zastępca               Bogusława Knapiak-Gruszka,

Skarbnicy (księgowi)  Anna Kwiatkowska i Stefan Marszewski,

Sekretarz –                Joanna Hencel

Członkowie:               Barbara Saczko-Bomba, Andrzej Mazur, Wiesław Chęć,

Albert Lipnicki, Grzegorz Duszel.

Współpracownicy:      Marcin Kwiatkowski – formularz on-line

 

(czekaliśmy na dalszych chętnych do prac)

 

ECHA VI ZJAZDU

 

VI Zjazd stał się historią. Pod względem ilości uczestników był zajął drugie miejsce, tuż po Zjeździe z 2005 r. Wtedy – ponad 800 uczestników, teraz – ponad 500. Jednak pod względem ocen wiernych uczestników zjazdów naszej szkoły, zaliczony został do najbardziej udanych, najatrakcyjniejszych, najlepiej zorganizowanych. Było nam (nauczycielom) niesamowicie miło, gdy słuchaliśmy licznych pochwał naszej młodzieży – ich kultury, sprawnej obsługi i chętnie udzielanej pomocy.

 

W związku z dużą ilością uczestników nie jesteśmy w stanie zorganizować wspólnego spotkania w auli. Ta piękna charakterystyczna sala naszej szkoły pomieści z trudem ok. 350 osób. Uroczystość otwarcia na dwie tury? Trochę chybiony pomysł. Możemy rozważyć w przyszłości otwarcie w auli przy udziale najstarszych roczników i gości z jednoczesną transmisją do sal przez wewnętrzną telewizję i rzutniki multimedialne. Brzmi nieco fantastycznie? Jesteśmy optymistami i wierzymy, że taka nowoczesność stanie się naszym udziałem. Tymczasem namiot jest najlepszym rozwiązaniem, bo pozwala również bezproblemowo na zorganizowanie stołówki. A że zbyt zależy od pogody… Jak do tej pory – mieliśmy szczęście!

 

Program artystyczny był przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Humorystyczne i wzruszające momenty okraszone piękną oprawą muzyczną w wykonaniu prawdziwych talentów, trafny dobór treści – to wszystko wywoływało uznanie i aplauz widowni. Pomysł oddzielenia występów od części oficjalnej okazał się bardzo dobrym pomysłem. Mieliśmy co prawda obawy, czy dopisze frekwencja na obu seansach. Czy Państwo zechcecie „oderwać się” na godzinę od wspomnień w gronie przyjaciół. Obawy okazały się  niepotrzebne. Widownia dopisała. Sądzimy, że taka organizacja stanie się naszym zwyczajem.

 

Notowaliśmy wszelkie uwagi, które będą pomocą podczas organizacji kolejnego spotkania. Mamy też kilka ciekawych niewykorzystanych teraz pomysłów. Będzie „jak znalazł” za parę lat.

 

Komitet Organizacyjny pracował ponad rok; najbardziej intensywnie w ostatnim miesiącu.  Państwa pochwały i podziękowania są najlepszą rekompensatą za włożony trud w organizację uroczystości. 

 

Niebawem ostatnie spotkanie Komitetu Organizacyjnego. Wtedy też opublikujemy więcej ciekawych danych statystycznych.

 

Pierwsza opinie (czekamy na dalsze):

Grażyna Paszkiewicz-Kramek

Witam serdecznie,

Chciałabym podziękować za zorganizowanie VI Zjazdu Absolwentów.
Świetna organizacja od rejestracji-czyli fazy początkowej do samego końca. O balu już nawet nie wspomnę.
Wyrazy uznania dla utalentowanej młodzieży-widać, że robią to co naprawdę lubią.
Budynek po remoncie robi wrażenie.
Uważam, że ciężka praca i na pewno wiele wyrzeczeń, związanych z przygotowaniami tej imprezy miała sens.
Pozdrawiam serdecznie, jeszcze raz wielkie DZIĘKUJĘ.

My dziękujemy za takie piękne oceny!

 

VI Zjazd absolwentów I Liceum Ogólnokształcącego przeszedł do historii

 

Dorastali w szkole pod magnoliami

W dniach 28 i 29 września br. już po raz szósty spotkali na zjeździe absolwentów byli uczniowie najstarszej szkoły średniej w powiecie kędzierzyńsko-kozielskim Na spotkanie po latach do I Liceum Ogólnokształcącego im. Henryka Sienkiewicza w Koźlu przybyło ponad pół tysiąca osób z kraju i z zagranicy, z pośród siedmiu tysięcy uczniów, którzy w ostatnim 65 leciu pobierali naukę w tej szkole. Tegoroczne spotkanie zbiegło się kilkoma ważnymi rocznicami związanymi z historią szkoły. W tym roku minęło 100 lat od zakończenia budowy gmachu głównego liceum i 80 lat od wzniesienia bocznego skrzydła placówki a także 65 lat od pierwszej powojennej matury.

 

Na gruzach twierdzy

Historia kozielskiej szkoły jest interesująca i burzliwa. Nie ominęły jej obie wojny światowe i wielkie powodzie, które nawiedzały miasto. Na początku ubiegłego wieku szkoła została zbudowana na pozostałościach umocnień fortecznych Festung Cosel (Twierdzy Kozielskiej). Mimo tego, że budynek główny został ukończony nie rozpoczęto w nim nauki. Powód: wybuch I wojny światowej. Szkołę zaadoptowano na szpital wojskowy. Pierwsze lekcje w Königliches Progymnasium (Królewskim Progimnazjum), bo taką nazwę otrzymała placówka na Schulestrasse (obecnie ulica Grzegorza Piramowicza) rozpoczęły się dopiero po zakończeniu działań wojennych. Szkoła była tzw. Vollgymnasium (pełnym gimnazjum) z dziewięcioklasowym programem nauczania, dającą uczniom możliwość uzyskania matury. Na dyrektora powołano samorządowca Gustawa Schwarzkopfa, którego po kilku latach zastąpił Oberstudienrat (Starszy nauczyciel) Johannes Peters.

W dynamicznie rozwijającym się po wojnie powiecie kozielskim zainteresowanie młodzieży zdobyciem średniego wykształcenia. było duże Jak podają historycy, w 1925 roku chęć uzyskania średniego wykształcenia w kozielskiej szkole zadeklarowało ponad 600 chłopców. Zmobilizowało to władze miejskiego do podjęcia starań ukierunkowanych na rozbudowę szkoły. Po dwóch latach budowy, w 1933 roku oddano do użytku północne trzypiętrowe skrzydło. Natomiast kadra nauczycielska otrzymała mieszkania służbowe na sąsiedniej ulicy, na rogu General Litzmannstrasse i Quadtstrasse (obecnie ulice Łukasiewicza i Żeromskiego) w rozpadającej się dziś kamienicy.

W 1938 roku kozielskiej szkole nadaną nazwę General Litzmann Schule-Staatliche Oberschule für Jungen in Cosel (Liceum dla chłopców, imienia gen. Litzmana w Koźlu).

Patron uczelni był synem pruskiego magnata przemysłowego, który na wiele lat związała się z Koźlem. Od roku 1881 dowodził kompanią piechoty w garnizonie. Następnie został dowódcą batalionu piechoty 62 regimentu, a za wierną służbę po latach został awansowany na stopień generała. W uznaniu zasług dla miasta, rajcy 31 marca 1935 roku nadali mu honorowe obywatelstwo Koźla.

 

Uczniowie do armat

Po wybuchu II wojny światowej większość profesorów z kozielskiej szkoły powołana została do służby w Wehrmachcie. W pracy dydaktycznej zastąpili ich emerytowani profesorowie i po raz pierwszy kobiety. W czasie wojny nauka liceum była stopniowo redukowana. Zajęcia przeniesiono do budynku „General von Neumann Oberschule für Maedchen” (szkoły średniej dla dziewcząt im generała von Neumanna). Gdy w 1944 roku Armia Czerwona zbliżała się do Odry, po raz kolejny szkołę zamieniono na lazaret. Uczniowie starszych klas zostali przymusowo skierowani na szkolenia w obsłudze dział artylerii przeciwlotniczej kalibru 88 mm., która broniła przestrzeni powietrznej nad Śląskiem  i w czasie bombardowań alianckich wielu z nich zginęło.

W czasie działalności szkoły liczna grupa uczniów z Koźla i okolic uzyskała średnie wykształcenie humanistyczne na wysokim poziomie, które stało się przepustką do kontynuowania nauki w wyższych uczelniach Wrocławia, Poznania, Berlina, Frankfurtu lub Wiednia

Do najbardziej znanych przedwojennych absolwentów należeli: syn wicedyrektora szkoły Ottona Lessego, profesor medycyny dr hab. urologii Heinz Losse, który za osiągnięcia naukowe i pracę zawodową uhonorowany został w Niemczech: Medalem Paracelusa oraz Krzyżem Wielkim Zasługi Republiki Federalnej Niemiec, a także syn Jana Bicka mistrza stolarskiego z Koźla – profesor zwyczajny medycyny i nauczyciel akademicki na uniwersytecie w Kolonii– ortopeda – Józef Bick.

 

W nowej rzeczywistości

Powojenna historia kozielskiej  placówki rozpoczęła się 24 kwietnia 1945 roku, gdy do Koźla wraz z Polską grupą operacyjną przybył dr Wojciech Czerwiński z zadaniem przejęcia i zabezpieczenia budynku szkoły oraz wyposażenia. Okazało się, że gmach szkoły miał zniszczony dach, powybijane okna, zdemolowane pomieszczenia, a w salach lekcyjnych znajdowało się około tysiąca łóżek szpitalnych. Wyposażenia szkolnego praktycznie nie było. Trzeba go było zdobywać na ternie całego powiatu. Od początku w zadaniu tym sekundował mu działaniu repatriowany ze Lwowa tercjan – Michał Hajdun. Dzięki niemu w auli szkoły znalazł się pierwszy „trofiejny” fortepian.

Na wiosnę 1945 roku dyrektor szkoły dr Czerwiński rozpoczął przygotowania do nowego roku szkolnego. Gromadził sprzęty, wyposażenie i kompletował kadrę pedagogiczną.

Już 15 czerwca przyjął do pracy przesiedleńców z Kresów Wschodnich, pierwszych profesorów – matematyka Tadeusza Ślósarza oraz katechetę ks. Kazimierza Orkusza (późniejszego wicedyrektora szkoły). Niedługo po tym kadrę szkoły zasilili kolejni Kresowianie: profesorka fizyki i chemii Stanisława Aftarczuk, poloniści Józef Balwirczak i Helena Maksymowicz, historyk Aleksander Kelar, nauczycielka muzyki Eleonora Jorkaschowa, anglistka Helena Glińska, nauczyciel geografii Jan Szewczuk, łacinnicy Józef Tarczyński oraz Stanisława Czerwińska, nauczyciel robot ręcznych Marcin Olejniczak.

 

Krowa dla szkoły

Aby zapewnić uczniom i kadrze pedagogicznej wyżywienie, władze administracyjne Koźla przydzieliły szkole gospodarstwo rolne, z jedną krową i 72. hektarów ziemi. Po intensywnych przygotowaniach 2 września 1945 r. rozpoczął się rok szkolny dla 48 uczniów, którzy w 1948 roku zadali maturę.

Sześcioro z nich można było spotkać na ostatnim zjeździe absolwentów. Do swojej dawnej szkoły przyjechał Niemiec ksiądz dr Josef Kudela, Adam Bielnicki ze Szwecji, z Krakowa prof. Lesław Wyrozumski przybyli też koźlanie Regina Bugla, Henryka Kyrcz i Wiesław Derej, którzy ze wzruszeniem wspominali dawne szkole lata.

W niedługim czasie kadra szkoły powiększyła się o legendarnych profesorów Józefę Cichową – nauczycielkę łaciny, Wiktora Julewicza Florkowskiego (WuJu) – nauczyciela języka francuskiego oraz matematyka Władysława Jamkę.

Na początku lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku rozpoczęła się wymiana pokoleniowa kadry nauczycielskiej w kozielskim liceum. Dawnych, przedwojennych profesorów zaczęli zastępować pedagodzy, którzy w większości kwalifikacje zawodowe zdobywali po wojnie. W kozielskim ogólniaku pracę podjęli bardzo ciepło wspominani przez uczestników niedawnego zjazdu wspaniali profesorowie: nauczyciel fizyki Henryk Michalik, biolog Tadeusz Komosa, historycy Tadeusz Szwedek i Barbara Brągiel, wuefista Józef Szołdra, matematyk Alfons Badura, nauczyciel muzyki Stanisław Niemiec, rusycystka Danuta Buniowa oraz nauczycielskie małżeństwo Krystyna i Kazimierz Paszkiewiczowie.

Dyrektorem szkoły mianowany został nauczyciel chemii – hrabia Antoni Cieciura. (tytuł w tamtych czasach skrzętnie skrywany. Dop. R.W.)

O hrabiowskim tytule Pana Dyrektora dowiedzieliśmy się w latach osiemdziesiątych. To, że wcześniej nie był to powszechnie znany fakt, było dla nas czymś oczywistym. Wszak w tamtych latach nie stawiano na kierowniczych stanowiskach osób z rodowodami. Stąd domniemaliśmy, że tytuł był „skrzętnie skrywany”.

Prawda okazała się inna. W ostatnim czasie na pocztę emerytowanego dyr. Ryszarda Więcka nadeszła korespondencja od syna dyr. A. Cieciury. Wyjaśnił, że Jego Ojciec nie wiedział w latach swej pracy w kozielskim liceum o herbowych przodkach. Pan Janusz Cieciura pisze:

Pragnę wyjaśnić, że Tata będąc już na emeryturze dowiedział się o protoplaście rodu. Zwrócił się w 1988 r do Biura Heraldycznego o potwierdzenie rodu szlacheckiego rodziny Cieciura. Ponadto dowiedział się, że w sali rycerskiej Ojców Paulinów na Jasnej Górze jest buława hetmana Tymoteusza Cieciura. W tym samym roku gazeta codzienna “Dziennik Polski” opublikowała pod cyklem herby szlacheckie Herb Cieciura z informacją o nim. (…) Od tamtych lat Tato zaczął sporządzać drzewo genealogiczne rodu odszukując na terenie kraju krewnych. Czynności te pochłonęły Tatę a efektem są sporządzone tablice rodowe oraz liczne zdjęcia rodzinne. Opisywał także historię – życiorysy członków naszej rodziny. (…) Proszę o sprostowanie”

Czynimy zadość prośbie.  Cieszę się (R.W.), że dzięki tej korespondencji możemy sprostować / uzupełnić /  poprawić nieco innych również  informacji z historii szkoły. Myślę, że nadesłane treści wykorzystam w książce, która powstaje aktualnie, a miała się ukazać z okazji VII Zjazdu i mam nadzieję, że korespondencja z Panem Januszem Cieciurą będzie się rozwijała.

 

Pod patronatem Sienkiewicza

Pod koniec lat 50 liceum otrzymało imię Henryka Sienkiewicza, a na uroczystości zorganizowanej na boisku szkolnym przy ul. Filtrowej, przewodniczący Prezydium Powiatowej Rady Narodowej – Jan Krakowiak wręczył sztandar szkoły pierwszemu chorążemu liceum Henrykowi Pędziałkowi z klasy VIII b.

Staraniem dyrekcji stale unowocześniane i modernizowane było wyposażenie szkoły. Obok, bocznego skrzydła wybudowano salę gimnastyczną. Dzięki temu skończyły się wędrówki uczniów na lekcje wychowania fizycznego do sali przy ulicy Filtrowej, do budynku, w którym obecnie mieszczą się biura Miejskich Wodociągów i Kanalizacji.

Liczne reformy oświatowe nie omijały kozielskiego liceum. Coraz liczniejsze grupy maturzystów kończyła edukację w systemie cztero, a następnie trzy letnim. Większość po ukończeniu studiów wyższych, zrobiła karierę zawodową, naukową lub polityczną.

 

Kuźnia profesorów

Do najbardziej znanych absolwentów kozielskiego ogólniaka należą nauczyciele akademiccy oraz naukowcy:

Karol Jonca – profesor zwyczajny prawa na Uniwersytecie Wrocławskim w Katedrze Doktryn Politycznych i Prawnych. Badacz filozofii prawa, historii państwa i prawa, historii faszyzmu i wojskowości. Autor licznych książek i ponad dwustu publikacji. wśród których jednymi z najważniejszych są wydana przez Ossolineum po raz pierwszy w 1963 napisana wspólnie z Alfredem Koniecznym książka „Upadek „Festung Breslau” oraz opracowany również z A. Koniecznym pamiętnik księdza Paula Peikerta, pt. „Festung Breslau in den Berichten eines Pfarrers. 22. Januar bis 6. Mai 1945” Do ważnych jego książek należy również esej historyczny pt „Wielka armia Napoleona w  kampanii 1807 roku pod Koźlem”. Profesor był także redaktorem cyklu „Studiów nad Faszyzmem i Zbrodniami Hitlerowskimi”.

W dniu 14 października 2000 roku na uroczystej sesji Rady Miasta prof. Karol Jonca uhonorowany został tytułem „Honorowy Obywatel miasta Kędzierzyna-Koźla”

Lesław Jerzy Wyrozumski – historyk, profesor zwyczajny nauk humanistycznych, specjalizujący się w dziejach średniowiecza, były pracownik Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jego specjalność naukową stanowią dzieje polskiego średniowiecza, zwłaszcza problematyka gospodarczo-społeczna i ustrojowa oraz ruchy społeczno-religijne w Europie. 26 kwietnia 2005 uzyskał tytuł Doctor honoris causa w Akademii Bydgoskiej im. Kazimierza Wielkiego. Wielokrotnie nagradzany i odznaczany za swoją działalność i naukową twórczość, m.in. Komandorią Orderu św. Sylwestra, i srebrnym medalem Cracoviae Merenti. W 2010 roku  otrzymał Nagrodę Miasta Krakowa za szczególne osiągnięcia w zakresie badań mediewistycznych, zwłaszcza nad dziejami średniowiecznego Krakowa. Prezes Towarzystwa Miłośników Historii i Zabytków Krakowa, sekretarz generalny Polskiej Akademii Umiejętności, członek zarządu Kasy im. Józefa Mianowskiego – Fundacji Popierania Nauki. Członek Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów. Jest m. in. autorem książek „Dzieje Polski piastowskiej”, „Historia Polski do 1504 roku”, „Kazimierz Wielki”, „Dzieje Polski średniowiecznej”.

Józef Siciak – matematyk, profesor zwyczajnych dr hab. Uniwersytetu Jagiellońskiego, Naukowiec z Instytutu Matematyki i Katedry Analizy Matematycznej. Członek rzeczywisty Polskiej Akademii Nauk i Polskiej Akademii Umiejętności, a także członek Królewskiego Towarzystwa Naukowego w Uppsali. Autor przeszło 80 rozpraw naukowych opublikowanych w kraju i po za granicami.

 

Jan Korbel – profesor historii. Twórca i długoletni dyrektor Instytutu Politologii i Nauk Społecznych na Wyższej Szkole Pedagogicznej w Opolu, a potem na Uniwersytecie Opolskim. Doktorat i habilitację obronił z politologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Zajmował się problematyką polsko-niemiecką. Jego prace, np. o emigracji Ślązaków do Niemiec, należą do kanonu lektur obowiązkowych dla zgłębiających stosunki międzynarodowe. Na WSP w Opolu przeszedł wszystkie szczeble kariery akademickiej, od asystenta do profesora.

Herbert Szurgacz – od 1993 roku profesor zwyczajny dr hab. nauk prawnych w Instytucie Prawa Cywilnego na Uniwersytecie Wrocławskim. Specjalista zagadnień związanych z prawem pracy i ubezpieczeń społecznych, a także prawem socjalnym.. Były wykładowca w Wyższej Szkole Zarządzania i Bankowości w Poznaniu. Autor licznych prac naukowych z zakresu prawa pracy. Przez wiele laty był dyrektorem Instytutu Prawa Pracy na UW, a od 2002 roku sędzią Sądu Najwyższego, który orzekał w Izbie Pracy, Ubezpieczeń Społecznych i Spraw Publicznych, Jest autorem książek oraz licznych publikacji naukowych. Za wybitne zasługi dla wymiaru sprawiedliwości oraz za kształtowanie zasad demokratycznego państwa prawa, prezydent Bronisława Komorowski odznaczył go Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.

Alfred Konieczny – profesor zwyczajny w Katedrze Historii Państwa i Prawa na Uniwersytecie Wrocławskim. W latach 1985-2004 kierownik Zakładu Historii Administracji, a w latach 1993-2004 dyrektor Instytutu Historii Państwa i Prawa UW. Wypromował pięciu doktorów prawa. Jest autorem kilkunastu monografii dotyczących historii Wrocławia i Dolnego Śląska w czasach okupacji hitlerowskiej. Jest członkiem wielu organizacji społecznych i naukowych w tym Głównej Komisji  Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce, Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego, Instytutu Śląskiego w Opolu, Instytutu Zachodniego w Poznaniu, Stowarzyszenia Więźniów we Francji, a także konsultantem naukowym Państwowego Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy..

Teresa Sasińska-Klas, – profesor i dyrektor Instytutu Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu Jagiellońskiego. Członkini Polskiego Towarzystwa Socjologicznego i Komisji Prasoznawczej przy Oddziale PAN w Krakowie. Specjalistka z zakresu socjologii stosunków politycznych, teorii komunikowania masowego, a szczególnie relacji: media a polityka w procesie transformacji systemowej w Europie Środkowo-Wschodniej. Prowadzi badania naukowe z zakresu: zastosowania nowych mediów w procesie komunikacji publicznej. Sekretarz Generalny East-Central European Network for Educators in Journalism and Mass Media, członkini Polskiego Towarzystwa Nauk Politycznych. Dyrektorka Polish Academic Information Center w State University of New York at Buffalo.

Oprócz wymienionych znanymi absolwentami kozielskiego liceum są politycy, dziennikarze, duchowni, pracownicy ochrony zdrowia, prawnicy, nauczyciele, ekonomiści, ludzie kultury i sztuki, urzędnicy oraz menadżerowie przemysłu.

Jednym z najbardziej znanych polityków i zasłużonym dla szkoły absolwentów jest kolega z ławy szkolnej autora niniejszego tekstu – dr ekonomii – Manfred Gorywoda, wicepremier w rządzie Wojciecha Jaruzelskiego i Zbigniewa Messnera. Absolwent Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie. Były kierownik Zespołu Doradców Ekonomicznych Prezesa Rady Ministrów oraz przewodniczący Komisji Planowania przy Radzie Ministrów. Był również członkiem KC PZPR i członkiem Biura Politycznego partii oraz sekretarzem komitetu wojewódzkiego w Katowicach i posłem do Sejmu IX kadencji. Gdy przed laty odwiedził liceum podarował uczniom pierwszy komputer.

Parlamentarzystami byli także dawni sąsiedzi z ulicy Chrobrego w Koźlu – Mirosław Zawadzki i Zbigniew Bobak

Równie znanymi absolwentami, którzy skończyli kozielskie liceum są m.in.:

Dr Bolesław Szargut – publicysta, absolwent wydziału historii Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz doktorant politologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pracownik naukowo-dydaktyczny Politechniki Szczecińskiej i Akademii Muzycznej. Autor książek i licznych opracowań na temat polityki kulturalnej. Od wielu kadencji wiceprezes Szczecińskiego Towarzystwa Kultury oraz członek Korporacji Twórców, Artystów i Dziennikarzy. Już trzecią kadencję piastuje w Szczecinie mandat radnego. Laureat nagrody Wojewody Szczecińskiego

Dr Edward Nycz  – pracownik naukowy na Uniwersytecie Opolskim i wykładowca w innych opolskich wyższych uczelniach. Kierownik Zakładu Kulturowych Podstawa Edukacji w raciborskiej Wyższej Szkole Zawodowej. Od lat badacz zagadnień z pogranicza pedagogiki społecznej, kultury, animacji społeczno-kulturowej, socjologii edukacji. Prowadzi badania młodzieży, społeczności lokalnych, instytucji dot. zmian społecznych i kulturowych. Jest pomysłodawcą i organizatorem, sekretarzem naukowym oraz przewodniczącym rady naukowej 13 cyklicznych kędzierzyńsko-kozielskich seminariów naukowych.

 

Wielu absolwentów kozielskiego ogólniaka zrobiło lub kontynuuje karierę zawodową w samorządzie miejskim i powiatowym. W latach 60 ubiegłego wieku długoletnim przewodniczącym Prezydium Powiatowej Rady Narodowej był inż. Waldemar Krawczyk. Aktualnie sternikiem miasta jest absolwent kozielskiej szkoły, długoletni działacz samorządowy lek. med. Tomasz Wantuła. Wiceprezydentem Koźla był Franciszek Siwiec, a obecnie funkcję tę piastuje Ewa Stawska-Bąk. Przez wiele lat architektem miejskim był Tadeusz Buczma. Na stanowiskach urzędniczych oraz kierowniczych w magistrackich wydziałach pracują też dawni absolwenci z Sienkiewicza. Komendant Straży Miejskiej – były zastępca komendanta powiatowego Policji Jacek Żarowski, szefowa Wydziału Ochrony Środowiska i Rolnictwa Gabriela Helbin-Golasz, kierownik Wydziału Działalności Gospodarczej Maciej Barć, szefowa Wydziału Polityki Mieszkaniowe, Spraw Socjalnych i Zdrowia – Iwona Szweda, kierowniczka Biura Rady Miasta Magdalena Małek-Słowik oraz Mariola Motyl z Wydziału Promocji Miasta, Kultury i Sportu.

Znani ludzie pióra, sztuki i medycyny

W kozielskim liceum pobierali także naukę znani dziennikarze:

Jak nestor dolnośląskich żurnalistów Wilhelm Cezary Żyromski, publicysta i długoletni redaktor „Słowa Polskiego”. którego prezydent Aleksander Kwaśniewski za wybitne zasługi na rzecz społeczności lokalnej odznaczył w 2005 roku Krzyżem Oficerskim OOP

Karol Szyndzielorz – publicysta oraz komentator radiowy i telewizyjny, który zajmował się głównie polityką międzynarodową. Prowadził w TVP program „Tydzień w polityce”. Był również zastępcą redaktora naczelnego „Życia Warszawy”, a także redaktorem w „Przeglądzie Tygodniowym” i w „Nowej Europie”. Uczestnik w obrad Okrągłego Stołu przy stoliku medialnym ze strony rządowej. Stypendystą Uniwersytetów Harvarda, Stanforda i Cornell.

Iwona Strzelewicz-Ziemiańska – rozpoczęła karierę dziennikarska w „Trybunie Kędzierzyńskich Azotów”. Następnie była redaktorką „Sztandaru Młodych” i tygodnika „Przegląd”. Współpracowała także z „Panoramą Śląską”. Przez wiele lat była redaktorem tygodnika „Echo Gmin” w Kędzierzynie-Koźlu. Po przeprowadzce do Wrocławia zajęła się dziennikarstwem radiowym i telewizyjnym. Była twórcą i redaktorem prowadzącym, pierwszego w Polsce programu informacyjnego TVP „Echo” Wyprodukowała wiele materiałów telewizyjnych i radiowych z zakresu kultury. Kierowała działem reklamy i marketingu TVP Wrocław, a następnie była współwłaścicielką i prezeską agencji reklamowej oraz prywatnej firmy zajmującej się produkcją filmową i telewizyjną. Członkini Zarządów Stowarzyszenia Forum Filmowców Dolnośląskich oraz w Stowarzyszenia Filmowców Polskich.

Jarosław Jurkowski – absolwent historii i politologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, który jeszcze jako student podjął współpracę z „Gazetą Wyborczą”. Następnie był redaktorem oraz sekretarzem redakcji tygodnika „Echo Gmin”. Po jego likwidacji został redaktorem „Gazety Lokalnej”. Przez trzy lata był rzecznikiem prasowym ówczesnego prezydenta miasta Kędzierzyna-Koźla, a następnie awansował na sekretarza redakcji „Nowej Gazety Lokalnej”. W 2012 roku po wygraniu konkursu powrócił do magistratu na stanowisko rzecznika prasowego prezydenta miasta Tomasza Wantuły.

Andrzej Kopacki – ukończył dziennikarstwo na wydziale Politologii i Nauk Społecznych Uniwersytetu Opolskiego. Przygodę z mediami rozpoczął jako redaktor pisma akademickiego „Index”, a następnie był dziennikarzem Gazety Opolskiej i Nowej Trybuny Opolskiej. Od 1998 roku próbował swoich sił jako dziennikarz radiowy w rozgłośni Polskiego Radia w Opolu. Współpracował też z Trybuną Śląską i Programem III Polskiego Radia. W 2004 związał się na z Gazetą Lokalną. W roku 2007 został rzecznikiem prasowym prezydenta Kędzierzyna-Koźla. Od dwóch lat jest dyrektorem Biura Poselskiego posłanki na Sejm RP Brygidy Kolendy-Łabuś.

 

Znanymi dziennikarkami kozielskiego Radia Park były absolwentki kozielskiej szkoły Tatiana Chabińska i Barbara Adamiak. A ta ostania przez pewien czas była rzecznikiem prasowym Starostwa kędzierzyńsko-kozielskiego.

W kozielskim liceum ogólnokształcącym maturę zdawała także spora grupa obecnych pracowników służby zdrowia. Są w śród nich m.in. znani lekarze medycyny: ordynator kozielskiej laryngologii Grzegorz Duszel, pediatra Hanna Jurasz, anestezjolodzy: Jadwiga Oronowicz i bracia Piotr i Paweł Owśińscy, ginekolog Grzegorz Pacułt, chirurg Andrzej Mazur, ortopedzi Jacek Wawrzynowicz i Rudolf Zaręba, ginekolodzy Janusz Zabiega i Jerzy Zygmunt oraz doktorzy nauk medycznych, specjalista chirurg płk WP –  Henryk Widera, internista Jan Chyla, okulista Andrzej Lipiński. W grupie tej są także stomatolodzy Wojciech Wiśniewski, Irena Mynte-Łukaszewska, Grzegorz Chyla, Anna Hajdun-Kirchniawy oraz jej brat Kazimierz, a także farmaceuci Mirosława Nowaczyńska-Przekwas oraz jej brat Janusz.

 

Równie znanymi w kraju i zagranicą są dawni uczniowie oraz absolwenci szkoły – ludzie kultury i sztuki, a wśród nich opolski artysta malarz i grafik Jerzy Beski autor licznych wystaw indywidualnych i zbiorowych, ale także publicysta. M.in. autor przejmujących wspomnień, w których przenosi czytelników do pięknego kresowego miasta – do Trembowli.

Aktor Państwowego Teatru Ziemi Opolskiej Michał Piątkowski oraz związany ze środowiskiem wrocławskim aktor Ferdynand Matysik, który zagrał w 35 filmach i serialach telewizyjnych. Syn kozielskiego chirurga – amant Polskiego Filmu – Leszek Teleszyński odtwórca głównych ról męskich w filmach „Trędowata”, ”Potop” oraz w „Ogniem i mieczem”. Od debiutu w 1960 roku zagrał w 33 filmach kinowych i telewizyjnych.

Teresa Iwaniszewska-Haremza – piosenkarka bardzo ceniona w latach 70-tych i 80-tych, głównie w środowisku wielbicieli poezji śpiewanej. Zadebiutowała w 1970 roku w Zielonej Górze balladą Bułata Okudżawy. Śpiewała z Sewerynem Krajewskim i Markiem Grechutą. W 1978 roku wystąpiła w Koncercie Premier na Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu.

Elżbieta Mazur absolwentka Akademii Muzycznej w Katowicach. Sopranistka, solistka Opery Śląskiej w Bytomiu. Laureatka dwóch „Złotych Masek”. M. in śpiewała w Berlinie ze stowarzyszeniem Wielkiej Orkiestry Radia Berlińskiego oraz w letniej rezydencji Papieża Jana Pawła II w Castel Gandolfo. Jej występy oklaskiwali melomani w Berlinie, Wiedniu, Budapeszcie i Ferrarze.

W kozielskim ogólniaku maturę zdawali znani menadżerowie przemysłu – inżynierowie jak dr Robert Duszewski oraz Fryderyk Filusz z kędzierzyńskich „Azotów” , Teodor Bek – dyrektor w Zakładach Chemicznych „Blachownia”, Helmut Heida – przedstawiciel koncernu „Simens” w Tajlandii”, Włodzimierz Wiktor- informatyk w Południowej Karolinie (USA), rzeczoznawca NOT, SIMP i SITR – Romuald Srokowski .

Maturzystami Sienkiewicza są znani ekonomiści Józef Gorywoda z Kofamy, Mieczysław Hajdun i Barbara Stachecka z ZA”Kędzierzyn” Jolanta Rogowska z OL Heizung-Klima GmbH Dusseldorf, Agata Tomaszewicz z gliwickiego ‘Opla”, Willibald Spitalny – skarbnik miasta Kędzierzyna-Koźla oraz Lidia Dańkowska z banku PKO BP..

 

W intencji absolwentów

Grupę 7091 absolwentów z Sienkiewicza przez ostatnich 65 lat uczyło 303 nauczycieli.

Bardzo dużą grupę wśród nich stanowią prawnicy, nauczyciele, wojskowi oraz duchowni.

Ośmiu z nich, 28 września 2013 roku, w dniu otwarcia Zjazdu odprawiło w kościele p.w. św. Zygmunta i św. Jadwigi Śląskiej mszę świętą w intencji absolwentów i profesorów liceum. Przewodniczył jej ks. prałat Antoni Komor – proboszcz ze Zdzieszowic. Słowo Boże wygłosił ks. prałat Józef Kusze – długoletni proboszcz z parafii św. Anny z Zabrza. Koncelebrantami byli ponadto ks. Josef Kudela z Niemiec, ks. dr Tomasz Horak – „wiejski proboszcz” z Nowego Świętowa, publicysta i wieloletni felietonista „Gościa Niedzielnego”, ks. mgr Czesław Kwiatkowski – proboszcz z Czarnowąsów i Zawady, ks. dr Antoni Kaldbach – wykładowca na wydziale teologicznym UO, ks. mgr Rafał Rusin proboszcz z Wędziny, oraz długoletni katecheta kozielskiego liceum ks. mgr Marcin Utzig.

Po nabożeństwie dr Ryszard Pacułt , były dyrektor 22 letnim stażem oraz obecny sternik szkoły Ryszard Więcek odsłonili w holu szkoły tablicę upamiętniająca szósty zjazd absolwentów. Potem na oficjalnej uroczystości spotkali się w dużym namiocie ustawionym na dziedzińcu szkolnym byli uczniowie z władzami administracyjnymi i oświatowymi miasta, powiatu i województwa. Wysłuchali wiele ciepłych słów pod adresem szkoły i własnym oraz przyjęli dużo gratulacji i pochwał. Po zrobieni pamiątkowej fotografii wzruszeni absolwenci spotkali się w dawnych swoich klasach przy kawie i kołaczu. Wspomnieniom nie było końca. A przy pożegnaniach padały obietnice i życzenia ponownego spotkania na kolejnym zjeździe absolwentów w szkole otoczonej drzewami magnolii.

 

Bogusław Rogowski

 

uczeń

Szkoły Podstawowej

i Liceum Ogólnokształcącego w Koźlu

w latach 1949-1960

 

 

Od autora:

Pisząc powyższy tekst nie miałem zamiaru opisywać na nowo historii szkoły. Zrobili to już wczesnej i lepiej wybitni historycy i naukowcy. Chciałem jedynie przypomnieć niektóre mniej znane fakty oraz ludzi z kozielskiego ogólniaka, których miałem zaszczyt i przyjemność poznać osobiście w czasie 45 lat pracy dziennikarskiej w kędzierzyńsko-kozielskich i opolskich mediach

Dlatego przepraszam tych z pośród ponad siedmiu tysięcy uczniów z Sienkiewicza, który nazwisk nie wymieniłem…